Nauka · Sens życia

Bomba chemiczna

Zatrułam się dziś środkiem do czyszczenia fug, a przecież go nie piłam. Duszę się i mdli mnie od zapachu jednego z szamponów do włosów. Jakiś czas temu kupiłam chińskie tekstylium śmierdzące palącym się plastikiem czy czymś podobnym. Silnie uczulające. Nie jestem z Marsa. Pewnie wiele osób reaguje w podobny sposób na te produkty. W sprzedaży są setki szkodliwych rzeczy. To jeszcze inny aspekt cywilizacji śmierci. Czy ktoś kontroluje chemikalia, i w ogóle towary, jakie wciska się ludziom?

A może dobrze, że mnie to wszystko „odrzuca”; organizm broni się, jak może, przed całą tą chemią. Niemniej uświadamia mi to,  jak bardzo zatruty jest świat, w którym żyję. Dlatego bardzo dziwią mnie głupie akcje skierowane przeciw lekom ziołowym, homeopatycznym i naturalnym. Leki te są mało toksyczne, a brak ich skuteczności nie jest naukowo dowiedziony, zaś skuteczność leków syntetycznych jest często kwestionowana, nie mówiąc już o ich strasznych skutkach ubocznych.

Kampanie przeciw tzw. niekonwencjonalnym metodom leczenia, które obserwuję ostatnio na kilku blogach, przeprowadzane są przez ludzi uzurpujących sobie prawo do Wszechwiedzy i do wydawania arbitralnych sądów w sprawie tego, co jest skuteczne, a co nie, i czym ludzie powinni się leczyć a co wyrzucić do kosza. Osobom tym wypadałoby przypomnieć Sokratesowskie „Wiem, że nic nie wiem”. Może skłoni ich do pokory.

homeopatia, buteleczki z lekami

14 myśli w temacie “Bomba chemiczna

  1. Mimo ze osobiscie dla mnie leki homeopatyczne nie dzialaja, to ja nie mam nic przeciwko innym ludziom do uzywania tych lekow. Co komu pomaga i co komu pasuje – to indywidualne dla kazdej osoby i kazdy ma prawo do wyboru.
    I bardzo przepraszam jesli moj komentarz wydawal sie byc atakiem na leki homeopatyczne. To nie bylo moim zamiarem.
    🙂

    Polubienie

  2. Mnie czasami pomagają leki homeopatyczne, czasami ziołowe, i te syntetyczne też tylko czasami… Nie wszystkie wypisywane na receptę skutkują.

    Nie rozumiem zupełnie tych „bojowników” starających się uwolnić ludzkość od homeopatii, skoro tzw.medycyna konwencjonalna nie zawsze ma do zaoferowania skuteczną terapię.

    Z homeopatią to długa historia. Nie na wszystko można ją zastosować, nie zawsze działa, itp. Ale gdy tym agresywnie nastawionym sceptykom powiesz, że coś zadziałało mówią: „O, placebo…”, „O, urojenia…”, itp. Niestrudzenie próbują przekonać siebie i innych, że homeopatia czy inne tzw. naturalne metody leczenia, to zwykłe oszustwo 🙂

    Polubienie

  3. Jesli chodzi o srodki ziolowe, to wierze w nie w 100%. Wlasnie zaczelam kuracje skrzypem polnym i zobaczymy jak mi pojdzie.

    A co do placebo, to ja traktuje to bardzo powaznie – w wielu wypadkach placebo to wlasnie to co dana osoba potrzebuje i wielu lekarzy tez to wie. Ludzki umysl i sila autosugestii nie powinny byc niedoceniane, bo naprawde moga zdzialac cuda tam gdzie konwencjonalna medycyna nie daje rady.

    Ugh, ten srodek z chlorem wyglada na bardzo mocny. Na szczescie moj maz robi u nas tego rodzaju sprzatania, bo ja z moja astma nie moge sobie pozwolic na wdychanie chemikaliow. 🙂

    Mam nadzieje ze dzis juz czujesz sie lepiej!

    Polubienie

  4. Ja mam umiarkowaną astmę alergiczną, ale muszę sprzątać sama. Jeszcze niedawno nie obeszło się bez inhalatora przy sprzątaniu. Teraz nie stosuję, ale nie czuję się dobrze.

    Nawet jeśli homeopatia działałaby tylko jako efekt placebo, zbrodnią są te idiotyczne kampanie przeciw niej.

    Skrzyp stosowałam nie raz. Ma swoje spectrum działania 🙂

    Już się czuję lepiej. Teraz będę bardzo uważać przy stosowaniu tego środka – jak najszybciej spłukiwać, i szeroko otwierać okno w łazience, czyli musi być ciepło.

    Polubienie

  5. Czy zatem nie lepiej byłoby aby lekarze sprzedawali odrazu lek Placebix za 5zł flaszkę niż ludzie mieli marnować pieniądze na różne eliksiry o różnych potencjach?

    Lekarze to tylko ludzie, nic dziwnego, że czasem pojawi się bubel (sprawa z lekiem przeciwko porannym nudnościom z lat 50 czy 60 się kłania), ale popatrzcie ile leków „konwencjonalnych” pomaga? Nie zapomnijmy też o zabiegach konwencjonalnych, na razie nie zastąpionych przez inne zabiegi. No i nie zapomnijmy, że lekarz też człowiek – przypisze zły lek i jest źle, ale co możemy chcieć od osoby, która zakuwa przez 6 lat (i imprezuje) a potem się okazuje, że musi pracować nielegalnie w 2 szpitalach i jednej klinice żeby zarobić? Chętnie płaciłbym lekarzom więcej, przecież powierzam im swoje życie.

    My ich olewamy a oni nas, po trochu. A homeopatia jest zła, ponieważ dezinformuje ludzi. Lepiej być optymistą-realistą niż hipochondrykiem, który leczy się cukrem.

    Polubienie

  6. „Czy zatem nie lepiej byłoby aby lekarze sprzedawali odrazu lek Placebix za 5zł flaszkę niż ludzie mieli marnować pieniądze na różne eliksiry o różnych potencjach?”

    Stosuję leki homeopatyczne od wielu lat, i wcale nie jestem przekonana, że to tylko efekt placebo. Wręcz przeciwnie, sądzę że mechanizm działania tych leków kiedyś zostanie naukowo wykazany. Inną rzeczą jest, że nie każdemu, i nie na wszystko one pomagają.

    „Lepiej być optymistą-realistą niż hipochondrykiem, który leczy się cukrem.”

    Nie wszyscy są hipochondrykami. Bywają ludzie z realnymi dolegliwościami, które są trudne do wyleczenia przy zastosowaniu tzw. konwencjonalnej medycyny.

    Najdziwniejsze jest to, że i racjonaliści-ateiści, i większość działaczy kojarzonych z KK atakuje homeopatię.

    Polubienie

  7. No to jak to jest srodek przeciwgrzybiczny, to najprawdopodobniej zawiera amoniak.
    To i nic dziwnego ze to Pania dusi…

    Polubienie

  8. Pani Moon
    Pisze Pani ze sie „Zatrułam się dziś środkiem do czyszczenia fug”
    Mam nadziejeze sie Pani juz poprawilo. Wiem co to znaczy, bo sam alergie krzyzowa mam.(oj, rymnelo mi sie!)
    Ale, prosze Pania, frapuja mnie te fugi.
    Co to takiego, fuga, prosze Pania?

    Pyta IL

    Polubienie

  9. Przykro, ze tak na Ciebie to zadzialalo, mam nadzieje, ze szybko sie odtrujesz. Mnie takie cos nie grozi, bo juz od dawna „chemia” gospodarcza ma z chemia tyle wspolnego, co pies z drewnem, czyli nic. Uzywam wylacznie produktow ekologicznych, ktore w praktyce sa mieszanka wody z cytryny i czasem czyms jeszcze, ale zawsze czyms bezpiecznym dla zdrowia i srodowiska. Komsetykow tez uzywam niemal wylacznie organicznych, ekologicznych i nietestowanych na zwierzetach. Moj wybor, moja decyzja. Przynajmniej tym sie nie truje, dlatego tez lekow zadnych stosowac nie musze. A w medycyne niekonwencjonalna wierze, ale jeszcze bardziej wierze w dobra profilaktyke i leczenie pozywieniem.

    Polubienie

  10. Ja stosuję tę „twardą chemię” powszechnie dostępną w sklepach. Mam jeden środek czyszczący oparty o wyciąg z cytryny, ale też chyba jest tam coś mocniejszego (?) Choć ten mnie prawie nie dusi.

    Kiedyś zwykle używałam kosmetyków „not tested on animals”, teraz nie zwracam uwagi.

    Dobra dieta jest podstawą zachowania zdrowia. Ostatnio mam potrzebę większej ilości warzyw. Wydają mi się najcenniejsze z całego pożywienia.

    Polubienie

  11. To skoro tak na Ciebie ta „twarda chemia” dziala, moze warto poszukac czegos lagodniejszego? A warzywa wspomagaja organizm, zy moze podtrzymuja go przy zyciu… Sama ostatnio nie najlepiej sie odzywialam, a teraz mam ochote wprowadzic maly rezim na wiosne i sumiennie dbac o jadlospis. Pozdrowienia 🙂
    PS. Czy mam zmienic u siebie w zakladkach Twoj nick?

    Polubienie

  12. Niby powinnam zmienić na coś łagodniejszego, ale tu jest twarda woda, czasem żółtawa, i szybko tworzą się osady na ceramice i armaturze łazienkowej. Czasami potrzebne są silne środki.

    Ja też mam nie najlepszą dietę ostatnio. I za dużo kawy pije. Trzeba coś z tym zrobić.

    Może poczekaj jeszcze tydzień ze zmianą nicka w zakładkach. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do nowego sieciowego imienia. Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.