Nie potrafię już słuchać takich utworów…
Co z tego gatunku pozostało do dziś? Nie znam się na muzyce na tyle dobrze, aby odpowiedzieć na to pytanie. Słuchałam takich i podobnych rzeczy, gdy byłam bardzo młoda, właściwie gdy byłam jeszcze dzieckiem, ale zawsze działały one na mnie mniej lub bardziej przygnębiająco.
Joy Division „Love Will Tear Us Apart”
ta piosenka boli. Co ciekawe, dowiedziałem się niedawno z reportażu o JD, że Ian planował samobojstwo. Uświadomiło to zespołowi okładka szykowanej płyty, do której on wybrał zdjęcie.
PolubieniePolubienie
Tak, jest jakiś ból w tym utworze… Nie wiedziałam, że Curtis planował samobójstwo. Musiał mieć poważne problemy, a może chciał zostać legendą…
W latach osiemdziesiątych słuchałam całej ich płyty, chyba „Warsaw”. Byłaby dziś jeszcze trudniejsza do zniesienia niż ten jeden utwór, ale wtedy pasowała do ogólnego klimatu, jak i do nastoletniego wieku…
P.S.
Przed chwilą przeczytałam w Wikipedii trochę więcej na temat tego samobójstwa. Przykre…
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ian_Curtis
Teraz sobie przypomniałam, że słyszałam wcześniej wersję o jego samobójstwie pod wpływem tego filmu. „Stroszek” jest naprawdę smutny, choć widziałam go dość dawno i niewiele pamiętam.
O filmie „Stroszek”…
http://film.gazeta.pl/film/0,0.html#error=4,badlink=http%3A%2F%2Ffilm.gazeta.pl%2Ffilm%2F1%2C22535%2C309595.html
PolubieniePolubienie
„Stroszek”… pewnie go jeszcze zobaczę przed świętami
PolubieniePolubienie
To dobry film, jak prawie wszystkie Herzoga.
PolubieniePolubienie