Z komentarzy na pewnym blogu:
„Ale te co aborcji nigdy w życiu, to przeważnie maja mózgi przekarmione obrazkami pokawałkowanych płodów, opisami tych rączek i nóżek, i tak dalej (sama miałam coś takiego w szkole) […]”
Nie płakałam po moim zarodku. Tej akcji jeszcze nie było. W Nowym Idiotycznym Świecie możemy jej doczekać.
/źródło/ (obrazek zmniejszony)
„Całe mleko poszło. Teraz ciasteczko?”