Zło może wydawać się piękne, tak jak w filmie, z którego kadr znajduje się na moim trzecim plakacie. We współczesnym kinie, we współczesnym świecie, zło nie jest ani piękne, ani brzydkie. Jest niewyraźne i często udaje dobro. I to chyba jest najgorsze.
Tekst – mój, kadr z filmu S. Kubricka „Mechaniczna pomarańcza”
Dwa lata temu zakupiłam ten film w wersji z cyfrowo poprawionym obrazem i dźwiękiem (film jest z 1971 roku). Wcześniej, pod koniec lat osiemdziesiątych, oglądałam fragmenty, ale prawie nic nie pamiętałam. Oczywiście uznałam dzieło za genialne. Natomiast autor powieści, na podstawie której Kubrick nakręcił film, Anthony Burgess, powiedział, że obraz jest tak genialny, iż może być niebezpieczny. Niestety miał rację. Można się tam dopatrzeć gloryfikacji przemocy i przypuszczalnie miało to tragiczne następstwa.
***
Poniższy utwór Elgara uważam za najlepiej dobraną do akcji muzykę w tym filmie. Rzadki efekt smutnej ironii.
— Edward Elgar „Land of Hope and Glory” (1901)